Dla Dmitrija Miedwiediewa Wiktor Juszczenko nie jest już prezydentem – tak dziennik „Kommiersant” komentuje wczorajszy list gospodarza Kremla do przywódcy Ukrainy. Miedwiediew oskarżył w nim Ukrainę o zepsucie stosunków z Rosją i narażanie na szwank bezpieczeństwa dostaw rosyjskiego gazu do Europy. Poinformował również o obniżeniu rangi stosunków dyplomatycznych z Kijowem.

Kreml dłużej nie zamierza utrzymywać kontaktów z obecnym prezydentem Ukrainy. Dmitrij Miedwiediew oświadczył to otwarcie w swoim liście do Wiktora Juszczenki - napisała gazeta. Jak dodała, Rosja nie zamierza wysyłać na Ukrainę swojego ambasadora, dopóki nie zmieni się tam kierownictwo. Tym samym Moskwa nie tylko włączyła się do wyścigu prezydenckiego na Ukrainie, jak miało to miejsce w 2004 roku, ale także wyraźnie wskazała, kto tę walkę powinien przegrać - podkreślił „Kommiersant”.

To atak na całą Ukrainę - tak list rosyjskiego przywódcy skomentowała szefowa kancelarii Juszczenki. Jak zaznaczyła, prezydent Ukrainy nie odpowie bezpośrednio na ten dokument.