Alert w Waszyngtonie po tym, jak mały śmigłowiec wylądował na trawniku po zachodniej stronie Kapitolu. To zdarzenia postawiło na nogi wszystkie służby.
Przestrzeń powietrzna nad Waszyngtonem jest zamknięta - mogą tam latać głównie maszyny wojskowe. Samoloty pasażerskie schodzą do lądowania na lotnisku imienia Ronalda Reagana nad rzeką Potomack - nie mogą przekroczyć granicy dystryktu.
Na razie nie wiadomo, dlaczego mały śmigłowiec znalazł się w strzeżonej części Waszyngtonu i to w pobliżu Kapitolu. Pilot maszyny został zatrzymany. Wszczęto śledztwo ws. tego incydentu. Ze względów bezpieczeństwa zamknięto okoliczne ulice.
To już kolejny w ostatnich dniach incydent w pobliżu Kapitolu. W weekend był on na kilka godzin zablokowany po tym, jak mężczyzna popełnił tam samobójstwo.
(mn)