Uzbrojona w nóż kobieta raniła 14 dzieci w jednym z przedszkoli w mieście Chongqing na zachodzie Chin. 39-letnia sprawczyni została zatrzymana; nie wspomniano o możliwym motywie ataku.

Napastniczka o nazwisku Liu raniła nożem 14 dzieci, po czym została obezwładniona przez ochroniarzy i personel placówki. Ranne dzieci przewieziono do szpitala - napisano w komunikacie.

Magazyn "Caixin" podał, powołując się na świadków zdarzenia, że napastniczka była "dość schludnie ubrana" i "nie wyglądała na chorą psychicznie". Na amatorskich nagraniach udostępnianych na portalach społecznościowych widać prowadzoną przez policjantów kobietę w średnim wieku.

Brutalne przestępstwa są w Chinach stosunkowo rzadkie w porównaniu z wieloma innymi krajami. W ostatnich latach w kraju doszło jednak do szeregu ataków z użyciem noży i siekier, z których wiele wymierzonych było w dzieci. Winą za tego rodzaju incydenty najczęściej obarczane są osoby z problemami psychicznymi lub urazami natury osobistej. Używają zwykle noży, gdyż broń palna jest w Chinach ściśle kontrolowana.

W czerwcu mężczyzna uzbrojony w nóż kuchenny zaatakował uczniów przy wejściu do szkoły podstawowej w Szanghaju, zabijając dwóch chłopców i raniąc kolejnego; ucierpiała również jedna z matek dzieci.

We wrześniu w prowincji Shaanxi stracono mężczyznę skazanego za zabicie nożem dziewięciorga uczniów szkoły średniej w tym regionie. W czasie procesu przyznał on, że kierowała nim frustracja z powodu niepowodzeń życiowych i chęć zemsty za nękanie, z jakim spotykał się, gdy sam uczęszczał do tej szkoły.

(j.)