Co najmniej 20 osób zginęło po wywróceniu się przeładowanego jachtu z uchodźcami u wybrzeży Bahamów. Ratownikom udało się uratować 110 osób.

Na pokładzie przeładowanego jachtu, który przy bardzo złej pogodzie płynął na Bahamy było ponad 130 nielegalnych imigrantów z Haiti. Jednostka prawdopodobnie trafiła na rafę w pobliżu wyspy Staniel Cay.

Gdy ratownicy przybyli na miejsce, imigranci utrzymywali się na powierzchni, trzymając się kadłuba wywróconego 12-metrowego jachtu - informuje straż przybrzeżna. 

(mn)