​Wspierani przez Iran jemeńscy rebelianci twierdzą, że wystrzelili w niedzielę pocisk rakietowy w kierunku budowanej w Zjednoczonych Emiratach Arabskich elektrowni atomowej. Jest to pierwsze takie uderzenie Huti w kierunku ZEA.

​Wspierani przez Iran jemeńscy rebelianci twierdzą, że wystrzelili w niedzielę pocisk rakietowy w kierunku budowanej w Zjednoczonych Emiratach Arabskich elektrowni atomowej. Jest to pierwsze takie uderzenie Huti w kierunku ZEA.
Bojownik Huti /YAHYA ARHAB /PAP/EPA

Elektrownia atomowa Barakah jest budowana w zachodniej części Emiratów, w pobliżu granicy z Arabią Saudyjską. Pierwszy z jej czterech reaktorów ma być włączony w 2018 roku. 

Huti wystrzelili w listopadzie z terytorium Jemenu rakietę balistyczną w kierunku stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadu, lecz została ona przechwycona i zniszczona przez saudyjskie siły powietrzne.  

Agencja Reutera pisała wtedy, że po raz pierwszy rakieta wystrzelona z obszarów kontrolowanych przez Huti, a oddalonych od Rijadu o prawie tysiąc kilometrów, wdarła się tak daleko w głąb Arabii Saudyjskiej.

Od marca 2015 r. sunnicka koalicja arabska pod wodzą Arabii Saudyjskiej, w której duże znaczenie odgrywają Zjednoczone Emiraty Arabskie, zwalcza wspieranych przez Iran rebeliantów Huti, zmierzających do obalenia prezydenta Jemenu Abd ar-Raba Mansura Al-Hadiego. Huti kontrolują Sanę oraz rozległe terytoria na północy i zachodzie kraju. Saudyjczycy chcą, by władzę w Jemenie całkowicie przejął prawowity prezydent Hadi.

Sunnicka Arabia Saudyjska i szyicki Iran od lat rywalizują o wpływy na Bliskim Wschodzie.

(ph)