"Wszelkie niewłaściwe środki przeciwko Iranowi - czy to polityczne, czy związane z bezpieczeństwem - spotkają się z silnym oporem naszego narodu" - ostrzegł duchowy i polityczny przywódca tego kraju Ajatollah Ali Chamenei. To reakcja na oskarżenia ze strony Stanów Zjednoczonych, że dwaj mężczyźni powiązani z irańskimi siłami bezpieczeństwa planowali zabójstwo saudyjskiego ambasadora w Waszyngtonie.

Po ujawnieniu tych informacji, Amerykanie wezwali do zwiększenia nacisków na Teheran. Według przywódcy Iranu, Stany Zjednoczone wysunęły te oskarżenia, by odwrócić uwagę od ruchu "Okupujcie Wall Street". Amerykańskim przywódcom trudno i gorzko jest przyjąć do wiadomości, że co najmniej 80 krajów popiera ten ruch - podkreślił Ajatollah Ali Chamenei.

Pomimo ostrzeżeń Iranu, by nie reagować gwałtownie na amerykańskie oskarżenia, Arabia Saudyjska poczyniła pierwsze kroki, by wynieść sprawę spisku na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. Może to zaowocować nowymi sankcjami na Teheran - napisała wychodząca w Londynie panarabska gazeta "Asharq Al-Awsat", przytaczając oświadczenie saudyjskiej misji przy ONZ.