Co najmniej 30 osób zginęło, a blisko 40 zostało rannych w eksplozji samochodu-pułapki, do której doszło w szyickiej dzielnicy Bagdadu. Od środy w serii zamachów bombowych zginęło w mieście ok. 200 osób.

Do eksplozji doszło na południowo-wschodnich obrzeżach Bagdadu tuż obok targowiska.

Ostatnie ataki przypisuje się irackiej komórce Al-Kaidy, której przywódca, Abu Musab al-Zarkawi, zapowiedział totalną wojnę przeciwko szyitom.