Najwyższy stopień alarmu z powodu upałów ogłoszono dziś dla 13 miast we Włoszech. Trzeci poziom alertu oznacza, że zagrożone jest zdrowie osób w każdym wieku. Fala upałów we Włoszech to efekt tzw. antycyklonu afrykańskiego, któremu meteorolodzy nadali nazwę "Hades".

Włoskie ministerstwo zdrowia wprowadziło najwyższy stan alarmu upałowego między innymi w Rzymie, Bolonii, Bolzano, Perugii, Wenecji, Weronie, Trieście, a także we Florencji, która jest ostatnio najgorętszym włoskim miastem. Wszędzie tam w stan najwyższej gotowości postawiono służby medyczne, które muszą być przygotowane na znacznie wyższą niż zwykle liczbę wezwań do przypadków zasłabnięć i omdleń oraz nagłych chorób.

W Rzymie na stacjach metra rozdawane będą przez cały dzień butelki z wodą. Jednocześnie władze apelują, by - o ile nie jest to konieczne - nie wychodzić z domu w godzinach największego nasłonecznienia, czyli od godziny 11 do 17.

W czterech miastach - Ankonie, Bari, Pescarze i Reggio di Calabria obowiązuje drugi, czyli pomarańczowy stan alarmu. Zgodnie ze skalą stosowaną przez resort zdrowia w tym przypadku na skutki upału narażone są dzieci, osoby chore i starsze.

(bs)