Ponad tysiąc osób ma patrolować lasy i informować o pożarach. Tak zdecydowały tamtejsze władze w związku z szalejącymi na Półwyspie Bałkańskim upałami. Od początku wakacji spłonęło 60 tysięcy hektarów lasów.

Z powodu pośpiechu nie ma możliwości długiego szkolenia, toteż funkcjonariusze do ochrony przyrody przejdą jedynie trzytygodniowy kurs.

Projekt utworzenia policji ekologicznej w Grecji nie jest nowością. Już w roku 1993 rząd ogłosił konkurs na pierwszy tysiąc takich funkcjonariuszy. Zwycięzcy konkursu od 15 lat domagali się bezskutecznie przyjęcia do pracy.