Już 10 lat temu zauważono pierwsze ruchy wewnątrz góry Mannen w Rauma w Norwegii. Wtedy też pojawiły się pierwsze rysy. Te szczeliny się teraz pogłębiają. Z obawy, że góra w każdej chwili może się rozpaść, lokalne władze ewakuowały około 200 okolicznych mieszkańców.

Już od kilku dni geolodzy i sejsmolodzy ostrzegają, że lada chwila ze zbocza góry Mannen w Rauma może stoczyć się lawina kamieni. Oblicza się, że może to być nawet 200 tysięcy kubików kamieni i głazów.

Geolog Reignald Hermanns twierdzi, że już 10 lat temu naukowcy zauważyli niepokojące ruchy na tym obszarze. Wtedy też odkryto pierwszą szczelinę.

Góra ruszała się przez kilka tysięcy lat, ale to w ostatnich latach zauważyliśmy odchyły wielkości 4 centymetrów w ciągu roku. W niektórych miejsca jest to kilka milimetrów w ciągu doby - mówi Hermanns.

Władze przeprowadziły symulację na modelach. Pokazała ona, że domy leżące u zbocza góry nie powinny zostać uszkodzone. Mimo to już kilka dni temu zarządzono ewakuację około 200 mieszkańców.

Jak zauważają dziennikarze Szwedzkiego Radia, norwescy naukowcy znaleźli w archiwach kościelnych adnotacje, że od XV wieku w każdym stuleciu dochodziło nawet do 4 takich zjawisk na terenie całego kraju.