​Polki będą rządzić w Brukseli. Dwie rodaczki zostały radnymi w brukselskich gminach. Swój urząd lokalnych ministrów będą sprawować przez najbliższe 6 lat. We wczorajszych wyborach w Belgii do rad gminny po raz pierwszy wystartowało aż 20 kandydatów z Polski.

Obie Polki startowały z listy Zielonych. Nora Bednarski, urodzona w Kanadzie, ma szanse na stanowisko pełnoetatowego ministra w lokalnym rządzie w gminie Ixelles. W tej gminie zwyciężyli Zieloni i będą mieli swojego burmistrza.

Bednarski jest niepełnosprawna, porusza się na wózku inwalidzkim. Jednym z punktów jej programu była integracja dzieci z różnymi niepełnosprawnościami w gminnych szkołach. To wielka niespodzianka, że uzyskałam aż tak duże poparcie - powiedziała dziennikarce RMF FM. Bednarski mieszka w Brukseli od 16 lat i pracuje w Komisji Europejskiej.

Joanna Kaminska będzie z kolei radną w gminie Etterbeek, gdzie Polacy są drugą po Francuzach największą społecznością europejską.

Po raz pierwszy ktoś z Polski zasiądzie w radzie gminy Etterbeek - mówi reporterce RMF FM. Kaminska mieszka w Belgii od 8 lat. Pracuje w Parlamencie Europejskim.

Obie panie kierowały swoje programy nie tylko do Polaków, ponieważ tylko niewielu naszych rodaków dokonało uprzedniej rejestracji, by wziąć udział w wyborach. W programach obu kandydatek Zielonych przewijały się takie tematy, jak integracja osób niepełnosprawnych, poprawa zarządzania odpadami miejskimi, poprawa czystości powietrza i umożliwienie udziału cudzoziemcom w majowym głosowaniu na burmistrzów miast.

Rady gmin w Belgii mają dużą władzę. Decydują na przykład o lokalnych podatkach i wydatkach na budowę dróg, planowaniu transportu publicznego i programach językowych wyrównujących szanse.

(az)