Amatorska drużyna piłkarska Krumkacze (Wrony) z Mińska, która została stworzona cztery lata temu dla żartu przez grupę kibiców, awansowała do białoruskiej ekstraklasy. Stało się to po zwycięstwie nad znacznie bardziej doświadczonym Dnieprem Mohylew 2:0.

Jak poinformowało Radio Swaboda, ekipa Krumkaczy narodziła się wśród uczestników forum gazety "Pressboł" w 2011 roku i przez trzy lata grała w mińskiej lidze. W ubiegłym sezonie piłkarze postanowili zarejestrować się jako klub.

Początkowo nie traktowaliśmy tego poważnie. Robiliśmy to dla żartu, nie stawiając przed sobą wysokich celów - przyznał członek klubu Dzianis Szunto, a współzałożyciel Wasil Hlezau dodał: "Każdy mecz był dla nas świętem - szliśmy do kawiarni, piliśmy piwo i bawiliśmy się".

Wkrótce drużyna zaczęła grać coraz lepiej. Liczba bankietów spadła, a zwiększyła się częstotliwość treningów. Na początku tego roku klub wszedł do pierwszej ligi. Grający amatorsko piłkarze ćwiczą wieczorami, gdyż za dnia muszą pracować. Są wśród nich m.in. kierowcy i sprzedawcy.

Mimo zupełnego braku finansowej zachęty zespołowi udało się od początku sezonu pozyskać paru doświadczonych zawodników, którzy chwalą sobie atmosferę w ekipie. Choć początkowo nikt nie traktował "Wron" serio, teraz inne zespoły zaczęły się z nimi liczyć.

(abs)