Chadecki premier Dolnej Saksonii Christian Wulff jest kandydatem niemieckiej koalicji rządzącej na nowego prezydenta Niemiec - poinformowała kanclerz Angela Merkel. Tę decyzję skrytykowała niemiecka opozycja. SPD i Zieloni zamierzają wystawić w wyborach prezydenckich jako kontrkandydata byłego opozycjonistę w dawnym NRD Joachima Gaucka.

Przedstawiając kandydata na nowego prezydenta Merkel powiedziała, że jest on człowiekiem ciekawym ludzi, nieobawiającym się nowego, kreatywnym i otwartym na innych. Uważam go za wspaniałego przyszłego prezydenta federalnego - oświadczyła. Jak dodała, w czasie kryzysu gospodarczego Wulff gotów jest przejąć odpowiedzialność za kraj, by zapewnić mu dobrą przyszłość.

Kandydata chwalił także wicekanclerz szef FDP Guido Westerwelle. To człowiek, który kieruje się jasnym wewnętrznym kompasem. Potrafi służyć wszystkim obywatelkom i obywatelom Niemiec - powiedział Westerwelle.

Wulff podziękował przywódcom partii koalicyjnych za okazane mu zaufanie. Myślę, że można uczynić coś dla poczucia wspólnoty naszego społeczeństwa, dodać odwagi i optymizmu w trudnych czasach - powiedział.

Jak przyznał, żałuje zarówno tego, że Horst Koehler ustąpił ze stanowiska, jak i tego, że nie będzie dalej pełnił urzędu premiera Dolnej Saksonii. Ale nowe zadanie mnie pociąga - dodał.

Wysoko oceniany strateg

Christian Wulff to premier landu Dolna Saksonia. Jest katolikiem, członkiem CDU, czyli partii kanclerz Angeli Merkel. To wysoko oceniany i sprawny strateg. Ma też opinię jedynego silnego polityka chadecji, który mógłby stanowić przeciwwagę dla Merkel.

Ta nominacja może więc być odbierana jako pacyfikowanie przez szefową rządu wewnątrzpartyjnego rywala albo - jako nagroda za jego skuteczność.

Wulff był wymieniany wśród możliwych kandydatów, ale do środy faworytką była Ursula von der Leyen. Nie została nominowana być może ze strachu przed opinią matriarchatu - po wyborze i kanclerz i prezydent byłyby kobietami.

50-letni Wulff, prawnik z Osnabrueck, jest od 2003 roku premierem Dolnej Saksonii. Pełni też funkcję wiceprzewodniczącego Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU). Uchodzi za polityka umiarkowanego i reprezentanta liberalnego skrzydła CDU.

Koalicja chadeckiego bloku CDU/CSU i liberalnej FDP ma pewną większość w Zgromadzeniu Federalnym, które 30 czerwca wyłoni głowę państwa. Przedterminowe wybory są konieczne, bo w poniedziałek nieoczekiwanie z urzędu ustąpił Horst Koehler, oburzony krytyką, jaką wywołała jego wypowiedź. Powiązał on udział niemieckich sił w misjach zagranicznych z potrzebą ochrony interesów gospodarczych Niemiec.