Sąd w Pradze ponownie uniewinnił w środę byłego premiera Andreja Babisza i jego współpracowniczkę Janę Nagyovą w sprawie wykorzystania środków europejskich na budowę ośrodka konferencyjnego Bocianie Gniazdo (Čapí hnízdo). Powtórny proces nakazał sąd apelacyjny.

Były premier i jego dawna współpracowniczka nie popełnili przestępstwa, występując o dotację Unii Europejskiej przeznaczoną na małe i średnie przedsiębiorstwa i wykorzystując przyznane środki na budowę centrum kongresowego, orzekł sąd. Zarówno Babisz, jak i Nagyova od początku nie przyznawali się do winy. Były premier od dawna określa sprawę jako polityczną.

Sąd wydając werdykt, musiał w nim respektować zastrzeżenia instancji apelacyjnej, która uchyliła pierwotny wyrok uniewinniający. Sędzia uznał, że zastosował się do tych wymogów.

Wyrok nie jest prawomocny i prokurator może ponownie wnieść apelację. Oskarżenie twierdziło, że właściciel koncernu Agrofert, późniejszy premier Babisz, zorganizował na przełomie 2007 i 2008 r. wyprowadzenie ze struktur Agrofertu firmy Bocianie Gniazdo i uzyskał na nią dotację. Później wróciła ona do Agrofertu, jednej z największych czeskich firm w przemyśle spożywczym i chemicznym.

Prokurator domagał się trzyletnich kar więzienia w zawieszeniu na pięć lat oraz grzywien: dla Babisza 10 mln koron, dla Nagyovej 500 tys.