Na tym kazaniu z pewnością nie zasnął nikt zgromadzony w kaplicy św. Jerzego na zamku w Windsorze! Biskup amerykańskiego Kościoła Episkopalnego Michael Curry wygłosił ekspresyjną homilię podczas ślubu księcia Harry'ego i Meghan Markle.

Michael Curry rozważał o sile i transformacyjnej sile miłości, przywołując m.in. Martina Luthera Kinga.

Kiedy kierujemy się miłością, jest dużo miejsca dla wszystkich dzieci bożych. Kiedy kierujemy się miłością, traktujemy siebie nawzajem z dobrocią, jesteśmy wtedy rodziną - mówił biskup.

Nie stronił jednak od żartów, wywołując uśmiech na twarzy młodej pary i zgromadzonych gości. Posiłkował się tabletem, co było elementem wyjątkowo nowoczesnej ceremonii, łamiącej konserwatywne tradycje królewskich ślubów. Podczas kazania nawiązał też do... mediów społecznościowych.

Ci, którzy przyjechali samochodem - umożliwił wam to ogień. Ja nie pokonałem Atlantyku na piechotę. Umożliwił mi to kontrolowany ogień w samolocie. Tweety, SMS-y, Facebook, Instagram, wszystko to, dzięki czemu możemy się kontaktować. Ogień dał nam te możliwości.

(m)