Szef sztabu wyborczego jednego z liderów białoruskiej opozycji Mikoły Statkiewicza został zatrzymany w pociągu relacji Mińsk - Warszawa. Siarhiej Marcaleu jechał do Polski na zaproszenie telewizji Biełsat, by wziąć udział w nagraniu audycji. Na stacji Brześć Centralny zatrzymały go białoruskie służby graniczne i przekazały milicji.

Mikoła Statkiewicz jest jednym z pięciu liderów opozycji, którzy byli kandydatami w niedzielnych wyborach prezydenckich na Białorusi, a teraz przebywają w areszcie śledczym KGB.

Według białoruskich obrońców praw człowieka wszyscy są wśród łącznie 19 osób podejrzanych w sprawie karnej dotyczącej masowych zamieszek. Statkiewicz odmówił składania zeznań i ogłosił w areszcie głodówkę.