Prezydent Alaksander Łukaszenka ostrzegł, że domaganie się przez stronę rosyjską czterokrotnej podwyżki cen gazu ziemnego oznacza, iż przyszły rok może być dla Białorusi "katastrofalnie trudny".

Rosja domaga się, by Białoruś płaciła za importowany gaz nawet do 200 USD za 1 tys. metrów sześciennych; taka cena byłaby ogromnym obciążeniem dla niewydajnej białoruskiej gospodarki. Obecnie Białoruś otrzymuje od Rosji gaz w cenie 46,68 dolara za 1000 m sześciennych.