Zdjęcia siedmioletniej Stacy i dziesięcioletniej Nathali, których ciała odnaleziono wczoraj w Liege, publikują na pierwszych stronach wszystkie belgijskie gazety. Dziewczynki zostały zamordowane. Ich ciała znaleziono po 19 dniach. Cała sprawa przypomina głośną przed laty sprawę pedofila Marca Dutroux.

Większość belgijskich redakcji zdecydowała się na wydania specjalne - z kilkunastostronicowymi wkładkami zawierającymi reportaże. Popularna "La Derniere Heure” opublikowała zdjęcia dziewczynek na czarnym żałobnym tle. Twierdzi, że istnieją nowe informacje obciążające głównego podejrzanego - wielokrotnie karanego pedofila Abdellaha Aita Ouda.

"La Libre Belgique" na pierwszej stronie robi aluzję do afery Marca Dutroux sprzed 10 lat. „Znowu horror” tytułuje swój artykuł redakcja, oddając tym samym powszechne w Belgii odczucie powracającego koszmaru.

Flamandzka prasa trochę mniej uwagi poświęca temu makabrycznemu wydarzeniu, gdyż dziewczynki pochodziły z francuskojęzycznej części Belgii.

Wyraźnie poruszona jest prasa holenderska. Dziennik "De Telegraaf" publikuje anonimowy list ze szczegółowymi informacjami co do lokalizacji zwłok dwóch zamordowanych belgijskich dziewczynek.

To makabryczne odkrycie z pewnością odbije się na psychice całego najmłodszego pokolenia – twierdzą psycholodzy. Rodzice w obawie o swoje pociechy staną się nadopiekuńczy. Posłuchaj relacji korespondentki RMF FM Katarzyny Szymańskiej-Borginion: