Belgijscy kolejarze ogłosili strajk generalny. Z tego powodu nie kursują żadne pociągi krajowe ani międzynarodowe ekspresy z Brukseli do Paryża, Londynu, Amsterdamu i Kolonii. Powodem 24-godzinnego protestu jest zapowiadane przez dyrekcję oddzielenie przewozów towarowych od reszty państwowych linii kolejowych SNCB.

Chaos komunikacyjny, jaki zapanował w kraju, dotknął ok. 450 tys. pasażerów. Belgowie byli zmuszeni jechać do pracy samochodem albo w ogóle zostać w domu. Straty, jakie poniosą z tego powodu koleje państwowe to ponad 5 mln. euro.

Pasażerowie międzynarodowych pociągów zostali wcześniej uprzedzeni o strajku. Zaproponowano im bezpłatną zmianę biletu na inny dzień albo zwrot pieniędzy.