Kanclerz Niemiec Angela Merkel zapewniła, że jej rząd chce rychło zrealizować projekt utworzenia w Berlinie ośrodka "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie", poświęconego powojennym wysiedleniem Niemców. Ale - zaznaczyła - jego celem nie jest rozdrapywanie ran.

Będziemy ciężko nad tym pracować - powiedziała w wystąpieniu podczas Dnia Stron Ojczystych, dorocznej imprezy Związku Wypędzonych (BdV). Jak dodała, historia wysiedlonych jest częścią narodowej tożsamości Niemiec i wspólnej pamięci.

Podkreśliła jednocześnie, że Niemcy nie dążą do zniekształcania historii. Wypędzenia były bezpośrednią konsekwencją zbrodni narodowego socjalizmu i II wojny światowej. Uznajemy odpowiedzialność za ten ciemny rozdział naszej przeszłości - powiedziała Merkel. Dodała, że ważnym zadaniem jest dalsza praca na rzecz pojednania w Europie.