Zapadła decyzja, że jutro białoruską stolicę opuści 11 z 15 dyplomatów. Na linii Mińsk-Waszyngton iskrzy od marca, kiedy to Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na białoruski koncern paliwowy Biełnaftachim. Mińsk wycofał ze Stanów Zjednoczonych swego ambasadora, a kilka dni temu zażądał zmniejszenia składu amerykańskiej misji dyplomatycznej na Białorusi.

Wczoraj USA w ostatniej chwili wycofały się z decyzji polecenia Białorusi, by zamknęła swą ambasadę w Waszyngtonie i konsulat w Nowym Jorku.

Według agencji Associated Press, Departament Stanu USA miał zażądać w czwartek od Białorusi zamknięcia jej placówek dyplomatycznych w Stanach Zjednoczonych. Decyzję tę zatwierdził zastępca sekretarza stanu USA John Negroponte, ale w ostatniej chwili wycofano się z niej.