Władze zniszczonego w sierpniowym trzęsieniu ziemi miasteczka Amatrice w środkowych Włoszech złożyły w prokuraturze zawiadomienie o przestępstwie zniesławienia, którego popełnienie zarzucają francuskiemu tygodnikowi satyrycznemu "Charlie Hebdo". Wkrótce po kataklizmie, w którym zginęło 295 osób - większość właśnie w Amatrice, paryski magazyn opublikował rysunek przedstawiający ofiary jako… dania włoskiej kuchni.

Władze zniszczonego w sierpniowym trzęsieniu ziemi miasteczka Amatrice w środkowych Włoszech złożyły w prokuraturze zawiadomienie o przestępstwie zniesławienia, którego popełnienie zarzucają francuskiemu tygodnikowi satyrycznemu "Charlie Hebdo". Wkrótce po kataklizmie, w którym zginęło 295 osób - większość właśnie w Amatrice, paryski magazyn opublikował rysunek przedstawiający ofiary jako… dania włoskiej kuchni.
Ratownicy na gruzowisku w Amatrice (zdjęcie z 29 sierpnia) /MASSIMO PERCOSSI /PAP/EPA

Publikacja wywołała we Włoszech powszechne oburzenie. Przeciwko niej wypowiedzieli się ostro burmistrz miejscowości Sergio Pirozzi, a także szef włoskiego MSW Angelino Alfano i przewodniczący Senatu Pietro Grasso. Ich zdaniem, redakcja tygodnika przekroczyła wszelkie granice.

Od rysunku zdystansowała się ambasada Francji.

W związku z falą krytyki redakcja zamieściła następną karykaturę z napisem: Włosi! To nie "Charlie Hebdo" buduje wasze domy, ale mafia. Była to aluzja do toczącej się dyskusji na temat stanu technicznego budynków, które runęły. Komentarz ten jeszcze bardziej oburzył Włochów.

Teraz zarząd gminy Amatrice złożył w prokuraturze w pobliskim Rieti zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa zniesławienia w typie kwalifikowanym, czyli charakteryzującego się większą szkodliwością społeczną, bo rozpowszechnionego przez publikację prasową.

Adwokat reprezentujący miejscowe władze Mario Cicchetti oświadczył, komentując oba rysunki, że "to makabryczna, bezmyślna i niepojęta obraza ofiar kataklizmu".

Krytyka, również w formie satyry, to niezbywalne prawo tak we Włoszech, jak i we Francji, ale nie wszystko może być satyrą, a w tym przypadku dwa rysunki obrażają pamięć wszystkich ofiar trzęsienia ziemi, osoby ocalałe i Amatrice - podkreślił.

Zdaniem adwokata, cytowanego przez agencję ANSA, jest to wyjątkowo okrutne zniesławienie i nie można w tym przypadku uznać za okoliczność łagodzącą prawa do krytyki w formie satyry.

(edbie)