Fakt, że młodzi małżonkowie robią sobie zdjęcia ślubne, nikogo nie dziwi. Coraz większe zapotrzebowanie jednak – jak się okazuje – jest także na zdjęcia rozwodowe. Postanowił to wykorzystać pewien włoski fotograf.

Artysta specjalizuje się w albumach rozwodowych. I wcale nie narzeka na brak klientów - podał portal Zigonet.com. Przed studiem fotograficznym Gianniego Fasoliniego ustawia się kolejka.

45-letni fotograf zaproponował tak nietypową usługę, ponieważ obejrzał w telewizji program mówiący o tym, że znacznie wzrosła w ostatnich czasach liczba rozwodów.

Ludzie świętują swój ślub jakby to było najważniejsze wydarzenie w ich życiu, a przecież rozwód jest równie ważny - mówi fotograf. Skoro ludzie przechowują pamiątki z ceremonii zaślubin, to pomyślałem sobie, że może będą chcieli uwiecznić w ten sam sposób rozwód - dodaje.

Na zdjęciach rozwodowych pary się uśmiechają, ściskają sobie ręce lub nawet całują...