Akcja zbrojna Stanów Zjednoczonych przeciwko Osamie bin Ladenowi i talibom wzbudza sprzeciw i niepokój w wielu krajach. Do burzliwych zamieszek doszło między innymi w Pakistanie, Indonezji, Egipcie, Turcji, Iranie.

W stolicy Jordanii - Ammanie obyło się bez krwawych demonstracji, wyczuwa się jednak napięcie i wyczekiwanie. Co wydarzy się dalej? Kogo zaatakują Amerykanie? Wszyscy rozmawiają o tragicznych wydarzeniach z 11 września i ataku na Afganistan. Naszemu specjalnemu wysłannikowi do Jordanii udało się dotrzeć do obozu z uchodźcami palestyńskimi w Ammanie i zapytać o nastroje panujące w Jordanii. „Amerykę zaatakował, ktoś większy niż bin Laden, gdzie był Pentagon, FBI, CIA? Dlaczego nie wykryli przygotowań do ataku, gdzie była ta nowoczesna amerykańska technologia. Czy boję się nowej wojny? Chyba nie, tu już nie może być gorzej niż jest” – mówił jeden z uchodźców naszemu specjalnemu wysłannikowi Robertowi Guście.

07:30