Policja poinformowała o zatrzymaniu Artura W. Mężczyzna jest podejrzany o zabicie 20-latki, której ciało ukryte w wersalce znaleziono w sobotę w jednym z mieszkań w Łodzi.

Po godz. 16 mężczyzna został zatrzymany w Koszalinie. Jak dowiedział się nieoficjalnie nasz reporter, funkcjonariusze wypatrzyli go na przystanku komunikacji miejskiej. 

Interwencja była prowadzona przez policjantów ruchu drogowego. Oni rozpoznali poszukiwanego. Wcześniej mieliśmy różnego rodzaju sygnały, pochodzące głównie od naszych policjantów, że ten mężczyzna może przebywać na terenie Koszalina - relacjonował w rozmowie z RMF FM Robert Opas z Komendy Glownej Policji. Zatrzymanie przebiegło bardzo spokojnie. Mężczyzna nie stawiał oporu, był bardzo zaskoczony obecnością policjantów - dodał. 

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania powiedział PAP, że zatrzymany mężczyzna zostanie prawdopodobnie w środę przewieziony do Łodzi, gdzie zostanie mu przedstawiony zarzut zabójstwa. Decyzja o aresztowaniu mężczyzny na 30 dni została wydana przez łódzki sąd już w niedzielę.

Zgłoszenie o zaginięciu 20-latki  wpłynęło do policji 17 sierpnia. Policja odnalazła zwłoki kobiety 26 sierpnia w mieszkaniu wynajmowanym przez Artura W. na łódzkim osiedlu Teofilów. Skrępowane sznurem ciało ukryte było w wersalce. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci było uduszenie.

Komendant wojewódzki policji w Łodzi zawiesił w obowiązkach na trzy miesiące dwóch policjantów, którzy popełnili błędy w trakcie poszukiwań 20-letniej mieszkanki Zduńskiej Woli. Nie sprawdzili mieszkania jej partnera, choć poinformowali, że to zrobili. Po kilku dniach inna ekipa policji weszła do mieszkania, w którym znaleziono zwłoki kobiety ukryte w wersalce.

Postępowaniem dyscyplinarnym objęto także dwóch innych funkcjonariuszy, który mieli sprawdzić mieszkanie, ale w ogóle do niego nie weszli, dzień po zgłoszeniu zaginięcia kobiety przez jej rodzinę. W Łódzkiem zarządzono też kontrole dotyczące prawidłowości postępowania policji we wszystkich prowadzonych sprawach poszukiwawczych.

Sprawa śmierci 20-latki została też - na polecenie szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka - objęta nadzorem przez komendanta głównego policji.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.

(MN)