Trzy lata zakazu stadionowego i 3 tysiące złotych grzywny - taką karę orzekł warszawski sąd wobec mężczyzny, który nie stosował się do poleceń stewarda i przebywał w miejscu niedozwolonym podczas sobotniego meczu Polska-Niemcy. Kibic był sądzony w trybie przyśpieszonym.

Po sobotnim, wygranym przez Polskę meczu, zatrzymanych zostało w sumie dziewięć osób - sześciu Polaków i trzech Niemców. Jeden z polskich kibiców podejrzewany był o udział w bójce, ale ostatecznie został przesłuchany w charakterze świadka i zwolniony do domu.

Siedmiu z zatrzymanych pseudokibiców, w tym trzech Niemców, odpowiada w trybie przyspieszonym. Jeszcze w poniedziałek wszyscy mają stanąć przed sądem.

W sądzie są też trzej polscy kibice, którzy będą odpowiadać za wtargnięcie na murawę. Dowiezieni mają zostać pseudokibice z Niemiec, którzy zdewastowali toalety na stadionie. Spowodowane przez nich straty wyceniono na 50 tysięcy złotych.

W sobotnim meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy Polska wygrała z Niemcami 2:0 na Stadionie Narodowym w Warszawie.

(mn)