RMF FM ujawnia raport historyków kościelnych o współpracy księdza Mieczysława Malińskiego z komunistyczną służbą bezpieczeństwa. Oto fragmenty z teczki tajnego współpracownika „Delta”.

Teczka personalna tajnego współpracownika SB o pseudonimie „Delta”, założona 25 października 1971 roku.

Dane tajnego współpracownika: ksiądz doktor Maliński Mieczysław, urodzony 31 października, zamieszkały w Krakowie:

„(…) Posiada dotarcie do szeregu osób i spraw pozostających w aktywnym zainteresowaniu Wydziału IV, a w związku z tym mógłby przekazywać istotne dla nas informacje. Dotyczy to między innymi kardynała Wojtyły, niektórych biskupów oraz profesorów - naukowców katolickich. Rozpoznana osobowość wskazuje na możliwość podjęcia przezeń kontaktu ze Służbą Bezpieczeństwa. Przewidziane motywy pozyskania - w zasadzie stopniowego - to lojalność oraz ewentualne zainteresowania osobiste kandydata (…)”

Pracownik operacyjny SB kapitan Bogdan Podolski.

„(...) W swoich wypowiedziach ksiądz Mieczysław Maliński określił Wyszyńskiego mianem «despoty, kaprala, człowieka, który nie liczy się ze zdaniem innych, konserwy hołdującej zasadę utrzymania bezwzględnej władzy w jednym ręku». Grupę popierającą - miał na myśli niektórych biskupów polskich - określił jako «idiotów» bez szerszego kręgu myślenia, niezdolnych do podjęcia samodzielnej decyzji i bezwzględnie podporządkowanych Wyszyńskiemu. Swoje wypowiedzi uzasadniał tym, że od dawna próbuje wprowadzać nowe metody w pracy duszpasterskiej. Metody bardziej zrozumiałe dla wiernych. Wysuwał koncepcję większej samodzielności w pracy duszpasterskiej «dołowego kleru», odprawiania mszy w języku polskim, nowoczesnego podejścia do młodzieży i tym podobnych spraw (...)”

Na podstawie raportu Malińskiego sporządził kapitan SB Kubat

„ (…) Maliński jest zdania, że nie ma w Polsce biskupa (wyjątek biskup Wojtyła), który swoją mądrą działalnością mógłby pogodzić działalność Kościoła z rzeczywistą sytuacją w Polsce. Twierdził, że biskup Wojtyła jest człowiekiem z otwartą głową, który potrafiłby pójść na współpracę z rządem, że należy do ludzi, którzy rozumnie potrafią rozważyć elementy ustępstwa wobec władzy – po to, aby Kościół na tym zyskał w swojej działalności. Jest on jednak hamowany w swej pracy przez Wyszyńskiego. Wypowiadając się na temat mianowania drugiego kardynała w Polsce oświadczył, że byłby to rozsądny krok, który by ograniczył despotyzm Wyszyńskiego – dał obiektywny obraz o sytuacji Kościoła w Polsce, umożliwił aktywniejszą działalność księży o reformistycznych poglądach (…)”

Na podstawie raportu Malińskiego sporządził kapitan SB Kubat