LOT, Blue Jet i Enter Air to trzy firmy, które wystartowały w przetargu na czarter samolotów dla najważniejszych polskich polityków. Wszystko wskazuje na to, że VIP-y będą latać maszynami dwóch różnych firm.

Ministerstwo Obrony Narodowej chce wynająć dla VIP-ów dwa średniej wielkości samoloty o zasięgu do 3,5 tysiąca kilometrów, ale także dwa mniejsze - 20-osobowe odrzutowce - o zasięgu ponad 5 tysięcy kilometrów. Żadna z firm biorących udział w przetargu nie dysponuje jednocześnie maszynami obydwu typów. Blue Jet  wynajmuje małe odrzutowce dla biznesmenów, a Enter Air, podobnie jak LOT, czarteruje duże maszyny. Dlatego najważniejsze osoby w państwie będą wożone najprawdopodobniej przez dwie firmy.

Komisja konkursowa w resorcie obrony sprawdza teraz dokumenty złożone przez firmy w przetargu. Za kilka dni ich przedstawiciele zostaną zaproszeni do negocjacji technicznych, a potem cenowych.

Najważniejsi polscy politycy - prezydent, premier, marszałkowie Sejmu, Senatu i ministrowie - mają obecnie do dyspozycji dwa embraery wyczarterowane od LOT-u.