Protestujący mieszkańcy Podhala dopięli swego - Zakopianka od Poronina do Zakopanego na razie nie będzie poszerzana. Po interwencji samorządowców i nowego kierownictwa ministerstwa infrastruktury, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wstrzymała prace projektowe.

Burmistrz Zakopanego Janusz Majcher chce, by wcześniej powstał projekt rozwiązań komunikacyjnych dla całego Podhala i odbyło się referendum w tej sprawie. Propozycję burmistrza odrzucają Wojciech Biernacki i Józefa Chromik z Federacji Obrony Podhala.

Protestujemy! Prawo, które zostało uchwalone przez poprzedni rząd, podpisane przez pana prezydenta Kaczyńskiego, jest prawem zbójeckim. Nie zgadzamy się - powiedziała Józefa Chromik.

Modernizacja trasy miała kosztować około 500 milionów złotych. Według projektu po przebudowie Zakopianka miała być czterojezdniową drogą z węzłami komunikacyjnymi w Poroninie, a także w Zakopanem na Ustupie, Spyrkówce, w rejonie ulic Chramcówki i Alei 3 Maja.