Ponad połowa wspólnot mieszkaniowych we Wrocławiu nie ma zapłaconych rachunków za wodę. Jednak dzięki aurze, a dokładnie siarczystym mrozom, miejskie wodociągi nie zakręcą im kurków z wodą.

Woda – owszem – zostanie zakręcona, ale dopiero wówczas, gdy aura okaże się łaskawsza, gdy temperatura będzie wyższa. Odcięcie wody byłoby bowiem uciążliwe nie tylko dla mieszkańców, ale i dla tych, którzy zakręciliby kurki.

Przede wszystkim trudno byłoby im zapewnić inne źródło dostawy wody; wszystkie hydranty są zamarznięte. Trudno byłoby także podstawić beczkowozy, bo tam z kolei zamarzłaby woda - tłumaczy przedstawicielka wodociągów.

I dlatego jeszcze co najmniej przez miesiąc woda będzie płynąć w kranach dłużników. Groźba odłączenia wody minie jednak dopiero wtedy, gdy na konto wodociągów wpłyną pieniądze - w sumie 4 miliony złotych.