"Odnaleźliśmy wrak polskiego niszczyciela ORP Kujawiak" - twierdzą członkowie polskiej ekspedycji, która poszukiwała tego okrętu na Morzu Śródziemnym. Zatonął on w 1942 roku u wybrzeży Malty.

Ekipa zrobiła mniej więcej 1700 zdjęć wraku leżącego na głębokości ponad 90 metrów w odległości kilku mil morskich od brzegów Malty. Zdjęcia, które mamy pozwoliły nam porównać pewne elementy z planami stoczniowymi, które mamy tutaj przy sobie. Z tego widać, że jest to niszczyciel klasy Hunt - powiedział RMF FM Roman Zajder, kierownik wyprawy. Jak dodaje, członkowie ekspedycji spotkali się z naukowcami z Uniwersytetu Maltańskiego, którzy potwierdzili odkrycie. Nasze materiały, które zebraliśmy zostały poddane kwerendzie. Mamy potwierdzenie, że jest to ta jednostka - mówił Zajder. Dodał, że kadłub jest dobrze zachowany, nie rozpadł się na części, a na zdjęciach widać nawet dokładnie działa okrętu.

Na razie, między innymi ze względu na dużą głębokość, na której leży wrak, nie schodzili do niego nurkowie. Planowane jest to na przyszły rok. W przyszłym roku wspólnie z ekipą z Uniwersytetu Maltańskiego planujemy kolejną wyprawę, podczas której będziemy schodzili ze sprzętem i eksplorowali ten wrak - zapowiedział Zajder.

Niszczyciel klasy Hunt ORP Kujawiak o numerze burtowym L72 zatonął w czerwcu 1942 roku. Wraz z nim 13 członków jego załogi. Okręt brał udział w eskortowaniu jednostek, które dostarczały zaopatrzenie na broniącą się przed atakami wyspę. Okręt uderzył w minę morską, gdy płynął do akcji ratunkowej. Miał udzielić pomocy członkom załogi brytyjskiego okrętu HMS Badsworth, który wcześniej sam trafił na minę. Wcześniejsze próby odnalezienia wraku ORP Kujawiak nie przyniosły efektu.

(abs)