9 sztuk broni - w tym karabiny maszynowe i pistolety - i ponad 1300 sztuk amunicji zabezpieczyli policjanci u 46-latka spod Tucholi w Kujawsko-Pomorskiem. Mężczyzna był poszukiwany w związku z wyłudzeniami kredytów bankowych. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Prokuratorzy postawili mężczyźnie w sumie 15 zarzutów. Oprócz nielegalnego posiadania broni zarzucają mu także kierowanie grupą przestępczą, która zajmowała się wyłudzeniami. Chodzi między innymi o kredyty bankowe.

Od kilku miesięcy 46-latka poszukiwali policjanci z Gdyni, którzy zajmują się przestępczością gospodarczą. Funkcjonariusze zebrali dowody, które świadczyły, iż mężczyzna jeszcze w 2012 roku pięciokrotnie zlecił swoim wspólnikom wyłudzenie kredytów na łączną kwotę blisko 28 tysięcy złotych. Ponadto trzy razy zlecił zawarcie umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, otrzymując aparaty telefoniczne o łącznej wartości blisko 1700 złotych. Jego wspólnicy usiłowali także dwukrotnie wyłudzić sprzęt RTV warty prawie 6,5 tysiąca złotych, jak również próbowali wyłudzić świadczenie emerytalne - mówi Michał Sienkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Wspólnicy aresztowanego mężczyzny używali podrobionych dokumentów tożsamości.

W miejscu, w którym ukrywał się 46-latek, policja znalazła też podrobione pieczątki - m.in. jednego z sądów, urzędu miasta oraz stacji diagnostycznych. Zabezpieczono tam także drukarkę i inny sprzęt służący do podrabiania dokumentów, fałszywe dowody osobiste czy podrobione decyzje o przyznaniu rent. Do tego nielegalną broń, elementy broni, amunicję i proch strzelniczy.

Po przeprowadzeniu badań zabezpieczonych rzeczy mężczyzna może usłyszeć kolejne zarzuty - dodaje Sienkiewicz.

Już teraz 46-latkowi grozi do 8 lat więzienia.

(edbie)