Mimo publikacji nowego rozporządzenia ponad pół tysiąca kandydatów na kierowców z Warszawy będzie mogło przystąpić do egzaminu dopiero w piątek. W czwartek rano niektóre Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego wstrzymały egzaminy, bo dzień wcześniej wygasł stary dokument.

Mimo publikacji nowego rozporządzenia ponad pół tysiąca kandydatów na kierowców z Warszawy będzie mogło przystąpić do egzaminu dopiero w piątek. W czwartek rano niektóre Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego wstrzymały egzaminy, bo dzień wcześniej wygasł stary dokument.
Samochody w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Warszawie /Jacek Turczyk /PAP

Ministerstwo Infrastruktury w czwartek przed południem opublikowało rozporządzenie w sprawie egzaminowania kandydatów na kierowców. Urzędnicy mieli 18 miesięcy na przygotowanie dokumentu.

Teraz o zamieszanie z egzaminami oskarżają się wzajemnie urzędujący i poprzedni wiceminister infrastruktury

Zostawiliśmy ekipie PiS gotowe rozporządzenie - tak mówi wiceminister z rządu PO Paweł Olszewski. Oskarża obecną ekipę, że zaniedbała wydanie rozporządzenia na czas, bo zajęli się obsadzaniem stanowisk swoimi ludźmi i w ramach reformy służby cywilnej wyrzucili z ministerstwa urzędników, którzy panowali nad tą sprawą.

Obecny wiceminister Jerzy Szmit przyznaje, że projekt rozporządzenia był gotowy, ale konieczna była potem nowelizacja ustawy, bo runął pomysł bazy CEPIK 2.0 i rozporządzenie trzeba było pisać od nowa. Gorąco przepraszam, ale to nie jest do końca wina naszego ministerstwa - mówił. 

Jeszcze w czwartek rano minister przyznawał, że problem powstał, gdy pracę stracił kluczowy urzędnik nadzorujący transport drogowy. Dyrektor departamentu odszedł w poniedziałek z pracy i niestety nie zostawił wszystkich spraw uporządkowanych po sobie - mówił Jerzy Szmit.

Tymczasem nasz dziennikarz Mariusz Piekarski ustalił, że zwolniony urzędnik, który nadzorował rozporządzenie, gotowy projekt przekazał 10 dni temu. Spakował biurko i zakończył pracę.

Dokument powinien podpisać minister Adamczyk, ale w tym czasie był na zwolnieniu lekarskim. To minister, który go zastępował, nie przypilnował terminów.

Toczą się różne prace w resorcie nad wieloma rozporządzeniami i czasami jest tak, że ja przyznam się osobiście, nie jestem w stanie skontrolować wszystkich przebiegów legislacyjnych - przyznał w rozmowie z naszym dziennikarzem minister Jerzy Szmit.

Co z tymi osobami, które na dzisiaj miały umówiony egzamin?

Ze względu na opóźnienie związane z publikacją rozporządzenia, niektóre Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego wstrzymały w czwartek egzaminy. Ponad pół tysiąca kandydatów na kierowców z Warszawy będzie mogło przystąpić do nich dopiero w piątek. 

Proponujemy wszystkim nowe terminy dogodne dla nich. Egzaminy będą wykonywane na koszt WORD-u warszawskiego - zapewnia w rozmowie z reporterem RMF FM Michałem Dobrołowiczem Dariusz Szczygielski, dyrektor warszawskiego WORD-u. Na pytanie, czy kierowcy, którzy nie mogli w czwartek zdawać egzaminu, będą mieli pierwszeństwo, odpowiada: Tak, nie wyobrażam sobie inaczej. Nie wyklucza również, że WORD od piąteku będzie pracował dłużej. Jest taka możliwość, ponieważ wydłużymy godziny pracy egzaminatorów.

Przeprowadzone w czwartek egzaminy na prawo jazdy są ważne, odpowiednie rozporządzenia zostały wydane, a ich kilkugodzinny brak nie był podstawą, by wstrzymywać sprawdziany - powiedział wiceminister infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit.

Ci wszyscy, którzy przystąpili do egzaminów, te wszystkie WORD-y, które dzisiaj przeprowadziły egzaminy, postąpiły zgodnie z prawem, te wszystkie decyzje są ważne - zapewnił wiceminister. Jego zdaniem te ośrodki, które nie przeprowadziły egzaminów, przyczyniła się do niedogodności.

(mal+j.)