Wojsko unieważniło przetarg na zakup autobusów dla armii - dowiedział się reporter RMF FM. Chodzi o dostawę 18 autokarów, które miały trafić do żołnierzy do końca listopada.

Przetarg unieważniono, ponieważ nie zgłosił się do niego żaden oferent. Datę otwarcia ofert przesunięto wcześniej o tydzień. Dziś rano okazało się, że żadne dokumenty nie wpłynęły.


To o tyle zaskakujące, że MON jeszcze pod rządami Antoniego Macierewicza zapewniał, że przejęta przez Polską Grupę Zbrojeniową sanocka fabryka Autosan będzie w stanie wyposażyć wojsko w autobusy. W zeszłym roku z jednego przetargu ta firma się wykluczyła - spóźniła się 20 minut z ofertą. W kolejnym przetargu zmieniono warunki - Autosan zwyciężył. W pierwszym w tym roku przetargu ta państwowa spółka nie wystartowała.

W pierwszym w tym roku przetargu ta państwowa spółka nie wystartowała, bo było za mało czasu na realizację zamówienia - usłyszał nasz dziennikarz. Sanocka firma ma teraz dużo zamówień i nie byłaby w stanie zrealizować wojskowego zamówienia w cztery miesiące.

Jak dodaje Polska Grupa Zbrojeniowa, w której skład wchodzi Autosan, w tej chwili realny termin dostawy to koniec marca przyszłego roku. Spółka zwracała się o wydłużenie tego terminu, ale wojsko odmówiło. To już drugi przetarg na autokary dla armii na którym państwowa firma nie zarobi. 


(j.)