Na dwa miesiące aresztował jeleniogórski sąd 26-letnią kobietę, która włamała się do kościoła w Szklarskiej Porębie na Dolnym Śląsku i podpaliła hostie. Kobiecie grozi do 10 lat więzienia.

Na dwa miesiące aresztował jeleniogórski sąd 26-letnią kobietę, która włamała się do kościoła w Szklarskiej Porębie na Dolnym Śląsku i podpaliła hostie. Kobiecie grozi do 10 lat więzienia.
Zdj. ilustracyjne / Sebastien Desarmaux / GODONG /PAP/DPA

Kobieta włamała się do kościoła w Szklarskiej Porębie w nocy z piątku na sobotę.

Otworzyła tabernakulum, skąd zabrała naczynia liturgiczne z zawartością konsekrowanych komunikatów, które rozsypała i podpaliła. Ponadto pozostawiła kilka zapalonych świec, w wyniku czego zapaliły się ławki - mówi Krzysztof Zaporowski z biura prasowego dolnośląskiej policji,

Kobieta próbował również zabrać z kościoła przedmioty kultu religijnego. Została zatrzymana przez policję w świątyni. 26-latce postawiono zarzuty profanacji w kościele oraz włamania z kradzieżą. Sąd na wniosek prokuratury aresztował ją na dwa miesiące.

(mpw)