Blisko 900 razy interweniowali minionej doby strażacy z powodu silnego wiatru. Trzy osoby zostały ranne.

Większość interwencji była na Pomorzu i Pomorzu Zachodnim. Są głównie setki połamanych drzew i konarów, które tarasowały wiele ulic, dróg i szlaków kolejowych - mówi rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak.

Według danych PSP w woj. zachodniopomorskim straż pożarna wyjeżdżała 366 razy, pomorskim 154 razy i w wielkopolskim ponad sto razy. W całej Polsce zostały uszkodzone 22 dachy, w tym 15 w woj. zachodniopomorskim, 7 w pomorskim, ale zostały przez strażaków zabezpieczone w związku z opadami towarzyszącymi wichurom - dodał Frątczak.

Podczas jednej z takich akcji, w powiecie gryfińskim w Zachodniopomorskiem lekko ranny został strażak-ochotnik. Ucierpiały też dwie kobiety, na które w Reszlu na Warmii upadło drzewo. Kobiet - 42- i 67-letnia - mają obrażenia rąk, ich życiu na szczęście nie zagraża niebezpieczeństwo.

Wciąż są problemy z dostawą prądu. Zasilania nie ma ok. 10 tys. odbiorców, najwięcej w Pomorskiem i Zachodniopomorskiem.

IMGW wydało ostrzeżenie pierwszego stopnia przed silnym wiatrem dla woj. lubuskiego, wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego, północnych powiatów mazowieckiego, podlaskiego i warmińsko-mazurskiego.

Ostrzeżenia drugiego stopnia przed silnym wiatrem osiągającym w porywach do 110 km/h zostały wydane dla północnych powiatów województw zachodniopomorskiego i pomorskiego. W pozostałych powiatach obowiązuje ostrzeżenie pierwszego stopnia przed wiatrem osiągającym w porywach maksymalnie 80 km/h.