Na frekwencję nie może narzekać komisja wyborcza w Czerwonaku pod Poznaniem. Na czas niedzieli wyborczej centrum kultury zamieniono w jaskinię, która przyciąga wyborców także spoza okolicy.

W samym Poznaniu frekwencja jest niższa niż średnia krajowa. Jednak Czerwonak co roku przyciąga głosujących niecodziennym wystrojem lokalu wyborczego. Głosować można było już na boisku piłkarskim, na placu budowy i w niebie.

Przewodnicząca plemiennej komisji wyborczej przyznaje, że zazwyczaj jaskiniowcy lubią pospać. - Najczęściej przychodzą głosować po południu, między godziną 15 a 18 - mówi. W jaskini spotkać można także przyjezdnych z innych miast. Nasz reporter rozmawiał z wyborcami z Koszalina. - Słyszeliśmy o grocie skalnej i specjalnie przyjechaliśmy ją zobaczyć - mówią.