Więcej policjantów będzie patrolować drogi wyjazdowe z miast i trasy krajowe już w piątek po południu w związku z wyjazdami na długi weekend majowy. „Będziemy sprawdzać m.in. stosowanie się kierowców do ograniczeń prędkości. Od 18 maja ubiegłego roku do teraz policjanci zatrzymali już ponad 31 tys. praw jazdy tym kierowcom, którzy przekroczyli o ponad 50 km/h. Będziemy też zwracać uwagę na liczbę osób przewożonych w samochodzie i to, czy kierowca i pasażerowie używają pasów bezpieczeństwa oraz sposób przewożenia dzieci” – mówi insp. Marek Konkolewski z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.

Policjanci przestrzegają przed zmiennymi warunkami na drogach. Mamy wiosnę, przed nami pierwszy weekend majowy. To wcale nie oznacza, że nie może być ślisko. Poranki są jeszcze bardzo chłodne, zdarzają się przymrozki i mgły. Na kierowców mogą czyhać niemiłe niespodzianki - może być ślisko. Bierzmy to pod uwagę, tym bardziej, że większość kierowców zmieniła już opony na letnie - mówił Konkolewski.

Na drogach może też być tłoczno. Wybierając się w podróż musimy brać to pod uwagę. Zasada jest prosta, jeżeli jadę samochodem i jest gigantyczny korek, poruszam się w ciągu aut, to naprawdę bezsensowne jest wyprzedzanie. Trzeba dostosować się do reguł, które dyktuje znakomita większość - nie ma sensu wyprzedzać, co jakiś czas, kolejnych samochodów, bo jest to bardzo niebezpieczne. Mierzmy siły na zamiary - powiedział Konkolewski.

Kierowcy powinni pamiętać, że za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h w terenie zabudowanym traci się prawo jazdy. Obowiązuje też zapis, który daje policji możliwość odebrania prawa jazdy za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego. Policja występuje wtedy do sądu o czasowe odebranie kierowcy prawa jazdy.  Zwłaszcza, kiedy kierowca wyprzedza na trzeciego, wpycha się pomiędzy inne pojazdy, kiedy zmusza inny pojazd, żeby zjechał na pobocze lub kiedy wymija auto, które zatrzymało się przed przejściem, żeby przepuścić pieszego.

Konkolewski przypomina, że niezależnie od orzeczonej kary, gdy zawartość alkoholu we krwi kierowcy wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi mu zakaz prowadzenia pojazdów i m.in. do 30 dni aresztu. Jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, kierowcy grozi do 2 lat więzienia, a sąd ma obligatoryjnie orzekać świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. zł w przypadku osoby po raz pierwszy dopuszczającej się tego czynu oraz nie mniejszej niż 10 tys. zł, gdy osoba po raz kolejny kierowała pojazdem w stanie nietrzeźwości.


(dp)