Kilkuset mieszkańców Łomży w Podlaskiem może już bezpiecznie wrócić do swoich domów. Saperzy zabrali niewybuch znaleziony w czasie remontu ulicy Glogera. Jest to prawdopodobnie bomba lotnicza z czasów II wojny światowej.

Na czas wydobywania bomby policjanci zablokowali ruch samochodów w promieniu 500 metrów. Nieprzejezdny był m.in. fragment drogi krajowej 61.

Funkcjonariusze o ewakuacji powiadomili kilka tysięcy osób, ostatecznie ewakuowano około 400 mieszkańców tej części Łomży. 

Część osób na zakończenie akcji saperów czekała w specjalnie podstawionych autobusach.

Akcja podniesienia, zabezpieczenia i wywiezienia niewybuchu zakończyła się około godziny 21 - poinformowała Ewelina Szlesińska, oficer prasowa policji w Łomży. 

Niewybuch znaleziono po południu i od razu zaczęła się akcja informowania mieszkańców o ewakuacji. 

Policja podała, powołując się na wstępne informacje, że niewybuch miał około metra długości i był bombą lotniczą. Policja eskortowała wywożenie niewybuchu poza miasto.

Bomba zostanie teraz zdetonowana na poligonie w Orzyszu.

(ph)