Instalacja gazowa w samochodzie - to znamy wszyscy. Naukowcom z lubelskiej Politechniki udało się po dwóch latach pracy zbudować samochodową instalację na wodór. Opracowali wtryskiwacze, reduktor i specjalny sterownik komputerowy. Teraz trwają procedury patentowe ich niezwykłego wynalazku. Dzięki niemu wodór może całkowicie zastąpić benzynę w każdym silniku spalinowym.

Spalanie wodoru w normalnym silniku spowodowałoby jego zniszczenie. Wielkie koncerny budują już samochody napędzane wodorem, ale mają specjalnie skonstruowane silniki pod to konkretne paliwo. Przewaga lubelskiego rozwiązania jest taka, że instalację można zamontować w każdym silniku spalinowym, tak jak obecnie instaluje się instalację LPG - powiedział w rozmowie z reporterem RMF FM Krzysztofem Kotem profesor Mirosław Wendeker - kierownik grupy badawczej.

Testy na samochodzie osobowym z instalacją wodorową wypadły pomyślnie. Auto nie wydziela spalin, praktycznie nie traci na mocy i ma bardzo niewielkie spalanie.

Instalacja na wodór jest osobnym elementem silnika. Gdy podczas jazdy wyczerpiemy zasoby tego paliwa, możemy przełączyć nasz samochód na benzynę.

Wynalazek lubelskich naukowców ma kosztować 6-8 tysięcy złotych. Już teraz litr wodoru można wyprodukować za 4 złote. Technologie jego produkcji są coraz tańsze, dlatego nowe urządzenie może wkrótce stać się hitem wśród kierowców.