10 postępowań dyscyplinarnych wobec funkcjonariuszy z zakładu karnego w Grudziądzu oraz z nadzoru z Bydgoszczy, 6 postępowań służbowych oraz 12 rozmów dyscyplinujących ze strażnikami - jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, to efekty kontroli w grudziądzkim więzieniu po ucieczce trzech mężczyzn przed trzema tygodniami. Wśród wykrytych nieprawidłowości są przede wszystkim błędy w nadzorowaniu więźniów.

Według komisji z centrali, funkcjonariusze niewłaściwie przeprowadzali kontrole i niedokładnie przeszukiwali cele. Nie zwracali też uwagi na niesprawność różnego rodzaju sprzętu - chodzi tu o wykrywacze telefonów komórkowych, które powinny alarmować strażników, że ktoś uruchomił w celi aparat telefoniczny.

Okazało się, że uciekinierzy mieli telefon komórkowy w celi. Posiadali też trzy brzeszczoty, alpinistyczną linę oraz elementy metalowe łóżek i krzeseł, które ułatwiły im ucieczkę. Nie stwierdzono natomiast, by więźniom pomagał któryś z funkcjonariuszy.

Postępowania dyscyplinarne wszczęte w związku z ucieczką mogą się zakończyć różnymi karami - od nagany po wydalenie ze służby. Z kolei 6 postępowań służbowych może się skończyć karami finansowymi - chodzi o obniżenie bądź obcięcie dodatku.

(mn)