W śledztwie prowadzonym w sprawie lutowego pożaru mostu Łazienkowskiego w Warszawie pojawiła się informacja, że za pożarem stać mogą rosyjskie służby specjalne – pisze w najnowszym wydaniu tygodnik „ABC”.

Jak wynika ze śledztwa reporterów tygodnika agenci rosyjskich służb specjalnych mogą dokonywać aktów sabotażu. Na łamach tygodnika „ABC” - szokujące hipotezy dotyczące podpalenia mostu Łazienkowskiego w Warszawie oraz hakerskich ataków rosyjskich cyberprzestępców na polskie ministerstwa, w tym najbardziej kluczowe dla naszego bezpieczeństwa.

Czy polskie wojsko i urzędy centralne od wielu miesięcy są infiltrowane przez rosyjskie agencje wywiadowcze oraz wywiad wojskowy, a pożar miał zatrzeć ślady? – pytają dziennikarze tygodnika „ABC”.

Na łamach nowego wydania „ABC” także kolejne informacje dotyczące amerykańskiej wycieczki delegacji Ministerstwa Obrony Narodowej.  „Już wiemy, dlaczego Kancelaria Prezesa Rady Ministrów schowała głowę w piasek, gdy zapytaliśmy o listę zakupów dla Ewy Kopacz, która miała trafić do realizacji przez polską placówkę dyplomatyczną w Nowym Jorku. Okazało się, że wicepremier Tomasz Siemoniak po zakupie w Waszyngtonie rakiet Patriot pojechał do Nowego Jorku po spodnie dla Ewy Kopacz i bawił się tam ze swoją świtą za pieniądze polskich podatników.” – czytamy na łamach tygodnika „ABC”.

Więcej w najnowszym wydaniu tygodnika "ABC".

"ABC"

(mpw)