Od początku lipca utonęły 162 osoby, tylko w poniedziałek - osiem. To zastraszające policyjne statystki. Funkcjonariusze apelują do osób wypoczywających nad wodą o ostrożność, rozwagę i korzystanie ze strzeżonych kąpielisk.

Według policyjnych statystyk, najczęściej do utonięć dochodzi w małych zbiornikach wodnych - np. gliniankach, stawach; w niestrzeżonych miejscach. Częstymi przyczynami tych tragedii jest nadmierna ufność w swoje możliwości i alkohol.

Jeśli wypoczywamy nad morzem, jeziorem, rzeką i pijemy alkohol, nie wchodźmy do wody. Nie zapominajmy też o możliwości szoku termicznego. Pamiętajmy o podstawowych zasadach - nie kąpmy się zaraz po opalaniu na słońcu. Wchodźmy do wody stopniowo - zaznaczył rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.

Zaapelował, by dorośli nie pozostawiali dzieci bez opieki. Czasem nawet kilka sekund wystarczy, by doszło do tragedii. Rozmawiajmy też z naszymi pociechami o niebezpieczeństwach związanych z kąpaniem się np. w niestrzeżonych miejscach. Są wakacje i dzieci nie zawsze są pod nasza opieką - dodał rzecznik.

Podkreślił również, że nawet osoby pewne swoich pływackich możliwości nie powinny ryzykować. Nie zakładajmy pokonywania dużych odległości. Zawsze może dojść do sytuacji, że coś się stanie, zabraknie nam sił, doznamy szoku termicznego. Wykażmy się pokorą w kontakcie z żywiołem, jakim jest woda - dodał.

Uwaga na sprzęt

Policjanci przypominają również, że zawsze trzeba sprawdzać, czy wypożyczony sprzęt do pływania - łódki, kajaki, rowery wodne - nie są uszkodzone. Pływając na nich powinniśmy mieć założone kapoki. Bezwzględnie dotyczy to dzieci. Pamiętajmy też, by nie podpływać do osób kąpiących się w wodzie, tak by np. nie uderzyć w nie łodzią czy nie zalać ich wodą - zaznaczył Sokołowski. Zaapelował też, by skakać "na główkę" jedynie na basenach, w miejscach do tego wyznaczonych.

Utonięć jest bardzo dużo, a przed nami kolejny upalny weekend. Bądźmy ostrożni, rozważni, korzystajmy ze strzeżonych kąpielisk i nie przeceniajmy swoich możliwości - podsumował Sokołowski.

Tragiczny lipiec

W sumie od kwietnia tego roku w całym kraju utonęło już 313 osób. Jak dotąd najtragiczniejszy jest lipiec. W ubiegłym roku w tym samym miesiącu utonęło 87 osób.