Policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci 27-latki z Zabrza, której ciało znaleziono w jednym z mieszkań przy ulicy Ślęczka. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta zatruła się czadem, jednak dokładną przyczynę zgonu wyjaśni zaplanowana sekcja zwłok.

Policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci 27-latki z Zabrza, której ciało znaleziono w jednym z mieszkań przy ulicy Ślęczka. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta zatruła się czadem, jednak dokładną przyczynę zgonu wyjaśni zaplanowana sekcja zwłok.
Kobietę w łazience znalazło jej 4-letnie dziecko, które wezwało sąsiadów na pomoc. /Marcin Czarnobilski /RMF FM

Do zdarzenia doszło w sobotę w Zabrzu w jednym z mieszkań przy ulicy Ślęczka. Ratownicy dostali zgłoszenie od sąsiadów kobiety.

Prawdopodobnie przyczyną zgonu jest zaczadzenie - mówił nam mł. asp. Olaf Burakiewicz z zabrzańskiej policji. Strażacy po przybyciu na miejsce, mimo że pomieszczenia były już wietrzone, stwierdzili duże stężenie tlenku węgla.

Kobietę w łazience znalazło jej 4-letnie dziecko, które wezwało sąsiadów na pomoc. Ci, w oczekiwaniu na przybycie ratowników, próbowali ją ratować. Niestety ich próby nie przyniosły skutku.

Zwłoki kobiety zostały zabezpieczone, będzie dokonana sekcja zwłok celem dokładnego ustalenia przyczyny śmierci - dodał Burakiewicz.

To kolejna ofiara czadu!

W sobotę do śmiertelnego zatrucia czadem doszło także w Małopolsce. W Zabierzowie pomimo reanimacji zmarł 16-latek. Chłopak przebywał w łazience, w której wykryto 180 ppm tlenku węgla.

Jak podaje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, od 1 października w wyniku zatrucia tlenkiem węgla zmarło 46 osób.

(ł)