Wszystkich 25 anestezjologów zatrudnionych w kaliskim szpitalu złożyło wypowiedzenia. To oznacza, że od 1 lutego nie pojawią się w pracy.

25 anestezjologów z kaliskiego szpitala złożyło wypowiedzenia umów pracy, ponieważ dotychczasowe rozmowy w sprawie zwiększenia stawek kontraktowych za świadczone usługi medyczne zakończyły się niepowodzeniem.

Zgodnie z dokumentacją z dniem 1 lutego przestaną świadczyć pracę. To stanowi zagrożenie dla pracy oddziału anestezjologii i intensywnej terapii, szpitalnego oddziału ratunkowego oraz wszystkich oddziałów zabiegowych.

Jeżeli między dyrekcją placówki a lekarzami nie dojdzie do porozumienia, szpitalowi grozi paraliż - powiedział rzecznik prasowy kaliskiego szpitala Paweł Gawroński.

Dodał, że zdaniem dyrektora szpitala jest to próba postawienia go pod ścianą.

Rozmowy z lekarzami odbędą się w piątek.