Miejski Szpital Zespolony w Olsztynie postanowił wstrzymać operacje na niektórych oddziałach. Placówka nie uzyskała pieniędzy z Narodowego Funduszy Zdrowia na tzw. nadlimity, a ma już z tego tytułu zobowiązania na cztery miliony złotych.

Przyjęcia mają być wstrzymane w klinikach chirurgii ogólnej i małoinwazyjnej oraz kardiologii i chorób wewnętrznych. Tylko pilne przypadki realizować będą również oddziały chirurgii klatki piersiowej, urazowo-ortopedycznej oraz okulistycznej. Pacjenci o zmianie terminu operacji informowani są telefonicznie.

Dzisiaj i jutro wszystko powinno odbywać się bez zmian, aby pacjenci przyzwyczaili się do tej decyzji - powiedziała naszemu reporterowi Daria Rodziewicz, rzecznik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie.

Szpital z powodu nadlimitów jest zadłużony na cztery miliony. Zadłużenie wynika z tego, że nie odmawialiśmy pacjentom i mimo nadlimitów, dla ich dobra, przyjmowaliśmy ich na oddziały. Teraz potrzebna jest nam stabilizacja finansowa. To pierwsza taka sytuacja od sześciu lat - mówi Rodziewicz.

Jak dowiedział się nasz reporter Piotr Bułakowski, w czwartek w południe dojdzie do spotkania władz szpitala z Narodowym Funduszem Zdrowia. Od przebiegu rozmów będzie zależało, czy szpital ostatecznie wstrzyma przyjęcia.


(abs)