Przewodniczący jednej z obwodowych komisji wyborczych w Skarżysku-Kamiennej jest podejrzewany o unieważnienie 11 kart do głosowania. Po zamknięciu lokalu wyborczego mężczyzna miał zakreślić dodatkowe krzyżyki na pięciu kartach do głosowania do Sejmu i sześciu do Senatu.

Przewodniczący został już wstępnie przesłuchany przez policję. Grozi mu do trzech lat więzienia. Dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Kielcach Adam Michcik powiedział, że Okręgowa Komisja Wyborcza zaraz po tym, jak dowiedziała się o incydencie, odwołała mężczyznę z funkcji. Pozostali jej członkowie wybrali spośród siebie nowego przewodniczącego.