Zapachowe zawieszki do samochodów. Żetony do wózków handlowych. Filiżanki. Bombki. A na nich wszystkich - znak warszawskiej Straży Miejskiej. Służba chce wydać na gadżety prawie 120 tysięcy złotych. Strażnikom kryzys najwyraźniej jeszcze niestraszny…

Gadżety mają poprawić wizerunek stołecznych funkcjonariuszy. Zostały wybrane przez specjalistów, którzy zajmują się promocją na co dzień, którzy wiedzą, co dla naszej firmy najlepsze - wyjaśnia Agnieszka Kubicka ze straży miejskiej:

Gra jest warta świeczki - oczywiście z logo straży - ale pomysł wzbudza raczej ograniczony entuzjazm warszawiaków. Ja raczej nie chciałbym zjeść kolacji z dziewczyną przy świeczkach z logo straży miejskiej - mówi jeden z nich reporterowi RMF FM Mateuszowi Wróblowi: