Chorzowska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie okradania ofiar katastrofy hali Międzynarodowych Targów Katowickich. Chociaż postępowanie wykazało, że krótko po tragedii ograbiono część zwłok i osób rannych, nie udało się organom ścigania wykryć sprawców przestępstwa.

W dalszym ciągu policja prowadzi czynności operacyjno-rozpoznawcze. Jeżeli uda się ustalić sprawców, postępowanie zostanie wznowione - zaznaczyła prokurator Anna Włosik-Jachym.

Krótko po tragedii bliscy osób zmarłych oraz osoby, które odniosły obrażenia, powiadomiły policję, że ktoś okradał poszkodowanych. Prokuratura ustaliła, że takich przypadków było 15. Ograbiono ciała pięciu zmarłych i 10 rannych. Przestępcy zabrali im od 700 do 400 tys. zł.

Za ograbianie zwłok grozi kara do 8 lat więzienia, za kradzież – do 5 lat.

Do zawalenia się hali Międzynarodowych Targów Katowickich doszło 28 stycznia podczas wystawy gołębi pocztowych. Zginęło 65 osób, a ponad 140 zostało rannych.