W Katowicach, w dzielnicy Piotrowice zawalił się stary opuszczony barak. Gruzowisko przeszukali strażacy – istniała obawa, że pod zgliszczami są bezdomni. Z powodu zagrożenia katastrofą zamknięto z kolei salę gimnastyczną w szkole podstawowej w Ełku na Mazurach.

Inspektor Nadzoru Budowlanego podczas kontroli zauważył pęknięcia na stropie; podtrzymujące konstrukcję dachu belki niebezpiecznie się wygięły. Ponadto wyjścia ewakuacyjne nie spełniały norm bezpieczeństwa.

Przypomnijmy. Tej zimy doszło już do kilku podobnych wypadków, głównie z powodu zlegającego na dachach śniegu. Do największej katastrofy budowlanej w historii Polski doszło prawie dwa tygodnie temu na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich. Dach wielkiej hali nie wytrzymał naporu śniegu i runął w chwili, gdy w środku odbywała się wystawa gołębi. Zginęły 63 osoby, ponad 100 trafiło do szpitali. Sprawę bada prokuratura, na miejscu od kilku dni trwa rozbiórka budynku.